Gdzieś pomiędzy Mielcem, a Lüdenscheid. Gdzieś pomiędzy sesją z dzieciaczkiem, a plenerem ślubnym. W ciągłym biegu i notorycznym braku czasu znajduję chwil kilka, aby podzielić się z Wami majowym reportażem ślubnym. Dużo zdjęć, dużo radości i jeszcze więcej miłości Anitko i Tomku – pozostańcie szczęśliwi
Tags: fotograf Legnica, fotograf na wesele Wałbrzych, fotograf ślubny świdnica, fotograf świdnica, Fotograf Wałbrzych, Fotografia ślubna Legnica, fotografia ślubna Wałbrzych
super robota Krzychu, świetne klatki podane jak zwykle w delikatnej obróbce…
Świetne foty, ciekawy klimat. Jednym słowem KUNSZT!
PS. Panu młodemu koszula z łamanym kołnierzykiem zupełnie nie pasuje w tej kompozycji.
Zwykły włoski lepiej by się sprawdził.
Nie wiem czemu sklepowe z uporem maniaka promują kołnierzyk łamany (taki do fraka) do muchy. ;P
To nie sklepowe mój drogi Krzyśku – „stylisto” – to Panna Młoda czyli Ja, ale szanuję zdanie każdego, ja osobiście „włoskiego” w tej stylizacji w ogóle nie widzę… pozdrawiam
@Anita
Jasne, najważniejsze, abyście się w tym dobrze czuli – to Wasze święto i świetnie, że się wszystko udało.
Gdyby wszyscy ubierali się tak samo, wiałoby nudą.
James Bond założyłby do muchy włoski i moim zdaniem wygląda to świetnie, ja mam zamiar tak właśnie wystąpić:
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/600052_499200286761554_725179141_n.jpg
Krzysztofie, dalej mnie nie przekonałeś, ale każdy ma swoją wizję, lepszą czy gorsza ale ma powodzenia !!!